Pulsar – włodawski skrawek nieba
Albert Einstein mawiał: „Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona”. Każde twierdzenie, teza czy teoria najpierw żyła w wyobraźni, dlatego, aby coś odkryć, najpierw trzeba marzyć. Wiedza jest największym dłużnikiem wyobraźni, jednakże także i ona niewiele by zdziałała bez ciekawości. Ciekawość jest tłumiona w dzisiejszym świecie. Od małego jesteśmy uczeni, że bardziej liczy się grubość portfela niż zdobyta wiedza i doświadczenie. W każdym młodym człowieku kryje się potencjalne ognisko ciekawości otaczającego świata. Potrzebna jest jedynie iskierka, aby je rozpalić. Pulsar powstał właśnie po to, aby pełnić rolę krzesiwa, rozpalającego żądne wiedzy umysły młodych włodawiaków.
Jak każdy astronomiczny pulsar, włodawski imiennik również miał swoje początki. Pomysł utworzenia koła astronomicznego w tym malowniczym miasteczku nad Bugiem zapewne długo ewoluował w głowach twórców, czekając na moment odwagi uczniów ZSZ nr. 1 i II LO we Włodawie. Żadna inicjatywa nie powstałaby bez odrobiny odwagi!
Premiera Szkolnego Koła Astronomicznego Pulsar miała miejsce w 1996 roku. Pomysłodawcą i pierwszym prezesem koła był Konrad Smoliński – wówczas uczeń trzeciej klasy liceum, który razem z innymi, równie ciekawymi świata kolegami dał początek szkolnemu kołu zainteresowań, które istnieje do dzisiaj. Pulsarowicze spotykają się niezmiennie w czwartki o godzinie 17. w sali 89, na najwyższym piętrze budynku włodawskiej szkoły na ulicy Modrzewskiego, gdzie fascynujący świat astronomii przybliża nam Mirosław Trociuk, wyróżniony zaszczytnym tytułem Profesor Oświaty.
Lata 90. XX wieku dla Pulsara to przede wszystkim lata ciężkiej pracy przy konstruowaniu sprzętu, dzięki któremu członkowie koła mogliby pogłębiać swoją astronomiczną wiedzę. Do tego rodzaju pasji sprzęt jest konieczny do dokonywania obserwacji, dzięki którym możemy bliżej poznać otaczający wszechświat. Z podobnego założenia wyszli Tomek Bareja i Tomek Garbaczuk, którzy zbudowali teleskop systemu Newtona, który należy do teleskopów zwierciadlanych. Ludzkie oko nie jest doskonałe, dlatego takowy przyrząd bardzo ułatwia nam podglądanie odległych zakątków wszechświata. Niedługo później Andrzej Strycharczuk skonstruował przyrząd do wyznaczania stałej słonecznej, czyli ilości energii, jaką promieniowanie słoneczne przenosi przed wejściem do ziemskiej atmosfery. Natomiast uczeń technikum budowlanego – Tomek Zajączkowski zbudował zegar słoneczny, który stoi przed budynkiem szkoły do dzisiaj. Jego dziełem jest również film na temat zegarów słonecznych Polski południowo-wschodniej.
Ponadto członkowie koła wykonali obrotową mapę nieba oraz radioteleskop słoneczny, który był pierwszym takowym urządzeniem zbudowanym w warunkach szkolnych w Polsce. Członkowie koła wykonywali również zdjęcia m.in. Księżyca i komety Hale’a-Boppa, która była widoczna od maja 1996 do grudnia 1997 roku.
Ciężką pracę uczniów włodawskiego koła docenili organizatorzy konkursu – redaktorzy powstałego w 1926 roku miesięcznika popularnonaukowego „Wiedza i Życie”, którzy w V konkursie astronomicznym przyznali Pulsarowi pierwsze miejsce. Nagrodą za zwycięstwo był teleskop Cassegraina o średnicy 25 mm. Był to kolejny teleskop zwierciadlany w kolekcji koła.
8 czerwca 2004 roku miało miejsce rzadkie zjawisko, kiedy Wenus przechodzi przed tarczą słoneczną, czyli tranzyt Wenus. Pulsar nie mógł przepuścić tak ważnego wydarzenia astronomicznego. Koło wzięło udział w programie VT-2004, który był zorganizowany przez Europejskie Obserwatorium Południowe i poświęcony był obserwacji tego właśnie zjawiska. Dwaj uczniowie – Kamil i Jacek w tym szczególnym dniu uruchomili nawet transmisję internetową z tego wydarzenia.
Pulsar brał również udział w Międzynarodowym Programie Edukacyjnym „Catch a Star!” (2004, 2006 i 20 07).
3 marca 2006 roku miały miejsce obchody dziesięciolecia istnienia koła. Uroczystości swoją obecnością zaszczyciło wielu Gości, a obchody relacjonowała TVP Lublin oraz lokalne media. Pulsar bez problemu świecił kolejne 5 lat i w 2011 roku można było świętować piętnastolecie działalności. Podczas uroczystości były wręczane pulsary, czyli nagrody dla zasłużonych uczestników koła. Wręczany pulsar był rzeźbą, a artystą, który podjął się jego wykonania był syn Andrzeja Renesa, którego dziełem są statuetki wręczane w Warszawie jako Wiktory.
W 2012 roku Pulsar zajął 2 miejsce w 5. edycji konkursu „A jednak się kręci…” na najlepsze koło astronomiczne. Konkurs ten został zorganizowany przez Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie.
Ponadto koło wzięło udział w Khan Academy, czyli programie edukacyjnym, który zapewnia wysokiej jakości materiały edukacyjne w różnych dziedzinach i różnych językach, które są dostępne przez Internet. Poza tym dwóch uczniów należących do koła uzyskało certyfikaty Copernicus College, który jest pierwszym polskim e-uniwersytetem.
20 marca 2015 roku miało miejsce zaćmienie Słońca, które z terenu Polski było widoczne jako zaćmienie częściowe. Pulsarowicze wykonywali obserwację tego rzadkiego zjawiska, m.in. mierząc temperaturę powietrza i fazę zaćmienia. 9 maja 2016 roku członkowie koła obserwowali tranzyt Merkurego, czyli przejście tej planety przed tarczą słoneczną.
Jesienią 2015 roku Pulsar wziął udział w programie EarthKAM, który umożliwia uczniom na całym świecie zamawiać zdjęcia wybranych lokacji, które są później wykonywane przez aparat fotograficzny znajdujący się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pulsar wziął udział w misjach 50-55, dzięki czemu członkowie koła uzyskali ponad 1300 zdjęć naszej planety.
Strasznym egoizmem byłoby zachowanie tych zdjęć tylko dla siebie. Każde wykonane zdjęcie jest jak dzieło sztuki, a cóż po istnieniu dzieła sztuki, jeśli nikt go nie widział. Dlatego 28 października 2016 roku odbył się wernisaż wystawy „Ziemia z kosmosu”, podczas którego po raz pierwszy pokazano wybrane zdjęcia szerszej publiczności.
Pulsar jest również otwarty na gości! W ciągu dwudziestoletniej historii na spotkaniach koła gościli m.in. prof. Maciej Kolwas (prezydent Europejskiego Towarzystwa Fizycznego), prof. Wiesław Kamiński (prezes Polskiego Towarzystwa Fizycznego, rektor UMCS), prof. Longin Gładyszewski, prof. Stanisław Hałas, prof. Krzysztof Murawski, prof. Marek Rogatko i dr Waldemar Berej (pracownicy Instytutu Fizyki UMCS), dr Wiesław Krajewski (prezes Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii – oddział Lublin), dr Artur Gawryszczak, prof. Magdalena Fikus (Instytut Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej Polskiej Akademii Nauk), dr Adam Tarnowski, dr Patrycja Dołowy, dr Wojciech Pych, dr Kamil Złoczewski, dr Paweł Pietrukowicz, dr Kamil Matuszewski, ksiądz dr Jacek Golbiak i Emilia Węgrzyn (prezes Studenckiego Koła Astronomicznego Politechniki Warszawskiej). Ponadto na czwartkowe spotkania często przychodzą pulsarowicze, którzy ukończyli już szkołę średnią, tacy jak dr Konrad Smoliński, dr Przemek Adamkiewicz czy Tomek Zajączkowski (właściciel firmy Astropark).
Włodawski Pulsar jest tak jak jego astronomiczny imiennik – jest zmienny, ale regularny. Koło istnieje od 20 lat, jednakże, co kilka lat jest tworzony przez innych ludzi, inne pokolenia, które chcą pogłębić swoją wiedzę astronomiczną. Pulsarowiczem zostaje się jednak na zawsze, dzięki czemu możemy powiedzieć, że koło liczy około 250 członków. Pulsary są również gwiazdami, które często wskazują zbłąkanym drogę. Nasze koło również wskazuje kierunek dalszego rozwoju dla ciekawych świata uczniów. Jeśli pokłady ciekawości u przyszłych pokoleń się nie wyczerpią, to Pulsar czeka jeszcze co najmniej 20 kolejnych lat świetności. Każdy uczeń ma w sobie tą dziecięcą ciekawość otaczającego świata. Sztuką jest umieć ją rozniecić.